Szczep 208 WDHiZ
Specjalna akcja bojowa “Kretschmann “

Specjalna akcja bojowa “Kretschmann “

Czas: 24. września 1943 r., zajęcie stanowisk o 7.08
Miejsce: Warszawa, ul. Dmochowskiego i okolice

Obiekt akcji: gestapowiec SS-Hauptscharführer August Kretschmann, zastępca komendanta obozu karnego na terenie getta warszawskiego przy ul. Gęsiej

Wywiad: “Rayski”, “Żak” (Ludwik Żurek), “Żar”, “Robak” (NN), potem “Maja” (Maria Chuchla) 
Dowódca, pluton:“Kopeć” (Stanisław Jastrzębski), pluton II

Przebieg akcji: Łączniczki “Scarlett” (Janina Lutyk-Zapadko) i “Maja” z powodu awarii rikszy spóźniły się z bronią o 7 cennych minut. “Bolec” (Tadeusz Chojko) lokuje się na rogu ulic Dmochowskiego i Śniegockiej, niedaleko domu Kretschmanna. “Rawicz” (Żelisław Olech) staje na rogu ulic Rozbrat i Śniegockiej. Samochód (kierowca to “Niemira” (Tadeusz Kostrzewski)) oczekuje na ul. Rozbrat przy ul. Śniegockiej. “Kopeć” i “Cyklon” (Stanisław Dąbrowski) spacerują wzdłuż ul. Rozbrat od ul. Śniegockiej do ul. Górnośląskiej. Dochodząc do ul. Dmochowskiego, natknęli się na majora żandarmerii, który zauważył ich podejrzane zachowanie. Obserwował ich i za chwilę udał się na ul. Górnośląską do gmachu żandarmerii. Kretschmann spóźnia się i “Kopeć” postanawia odwołać akcję, lecz w tym momencie on zjawia się. “Bolec” zdejmuje kapelusz, jego znak powtarza “Rawicz”. Pierwszy przechodzi teraz na róg ulic Rozbrat i Śniegockiej, aby ubezpieczać akcję od ulic Szarej i Śniegockiej, drugi zaś na róg ulic Rozbrat i Dmochowskiego (będzie ubezpieczał od ul. Górnośląskiej). “Kopeć” z “Cyklonem” skręcają w ul. Dmochowskiego. Idąc drugim chodnikiem, zrównują się z idącym z przeciwka Kretschmannem, przebiegają przez jezdnię, “Kopeć” kilkakrotnie strzela. Kretschmann próbuje wyjąć broń, jednak jest już ciężko ranny, nie daje rady, odwraca się więc i dość szybko ucieka. “Kopeć” biegnie za nim, strzela raz, lecz zacina mu się pistolet. Dogania go i uderza go kolbą w głowę. Kretschmann upada. “Kopeć” dobija go zapasowym coltem – strzela dwa razy w głowę. Przeszukuje go, znajdując legitymację służbową. Dobiega do niego “Cyklon”. Obaj dostają ogień z okien domu na przeciwko zamieszkanego wyłącznie przez Niemców. “Kopeć” wyjmuje stena i jego ogniem zmusza Niemców do ukrycia się. Pod ścianą budynku dobiegają do ul. Rozbrat, gdzie “Rawicz” trzyma w szachu żandarmów, uprzednio przegoniwszy dwóch granatowych policjantów. Wcześniej przed samochodem “Niemiry” zatrzymała się niemiecka ciężarówka prowadzona przez żołnierza Wehrmachtu. Gdy żołnierz usłyszał pierwsze strzały, położył się pod wozem i zaczął ostrzeliwać stojącego obok wozu “Niemiry” “Bolca” oraz “Rawicza”. Wówczas “Niemira” strzelił tak blisko żołnierza, że ten uciekł do pobliskiej bramy i do końca akcji już się nie pokazał. “Cyklon” i “Kopeć” dobiegają do wozu. “Kopeć” ostrzeliwuje żandarmów, by umożliwić odwrót “Rawiczowi”. Wszyscy po kolei wsiedli do wozu. Samochód odjechał, ze względu na sytuację, inaczej niż planowano – skręcił w ul. Śniegockiej. “Dr Maks” umówiony na Tamce nie był potrzebny. Tu wysiedli “Rawicz” i “Bolec” oddając broń “Scarlett”. Przy ul. Karowej wysiadają “Kopeć” i “Cyklon” i oddają broń “Mai”. “Niemira” odwozi samochód do garażu na Żoliborz.